Cześć,
Czytam informacje na w/w temat. Nawet w bibliotece jest cały artykuł mojego imiennika. Niestety przedstawiony cykl uprawy nie bardzo przystaje do mojego egzemplarza.
Moje dendrobium od maja do przymrozków rosło w ogrodzie, pod świerkiem. Po zabraniu do domu wylądowało na parapecie z oknem na wschód i było oszczędnie podlewane, w zasadzie tylko obficie zraszane spryskiwaczem. Pokój w którym rośnie jest użytkowany tylko w weekend - w tygodniu kaloryfer jest skręcony. Wg. opisu powinno być teraz w spoczynku tymczasem zaczyna kwitnąć, a na korzeniach utrzymują się centymetrowe stożki wzrostu. Nawet w lecie korzonki nie wyglądały tak dobrze.
No to podlewam i nawożę. Źle robię?